Parę lat temu natrafiłem na skrót RSS, co Wikipedia przetłumaczyła jako:
RSS – umowna rodzina języków znacznikowych do przesyłania nagłówków wiadomości i nowości na wybranych przez użytkownika RSS stronach. Wystarczy dodać daną stronę (musi ona obsługiwać system RSS) do czytnika RSS. Wszystkie w większym lub mniejszym zakresie bazują na XML-u. Aby skorzystać z kanału RSS, potrzebny jest odpowiedni program, tzw. czytnik kanałów. Często czytniki RSS-ów są zamieszczane w programach pocztowych.
hmm... Suchy opis nie pokazał jakim dobrodziejstwem jest czytnik RSS. Pobrałem więc programy do ich czytania, no ale niestety okazały się one mało praktyczne, wiele kanałów standardowo dodanych które trzeba skasować, a samo dodawanie kanałów było mordęgą.
Na szczęście jakiś czas temu natrafiłem na czytnik Googli. Już po pierwszych dniach użytkowania wiedziałem, że to jest to. Jakąkolwiek stronę którą chciałem subskrybować, wystarczyło znaleźć na stronie ikonę RSS (często jest na pasku adresu), a nawet jak jej nie znalazłem mogłem bezpośredni adres dodać do czytnika. Gdy już miałem swoją bazę stron które najczęściej odwiedzałem aby przeczytać newsy, zauważyłem, kolejną fajną opcję tego czytnika a mianowicie pokazuje on kanały o podobnej tematyce do moich, które mogę przejrzeć i jeśli mi się spodobają mogę je odrazu zasubskrybować.
Nie będę zdradzał więcej możliwości, najlepiej sami się przekonajcie jak dobrze mieć wszystkie nowinki w jednym miejscu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz